piątek, 22 lutego 2019

Wieści z frontu (ups budowy): OSBN odmawia pomocy po raz kolejny i chroni swojego

OSBN = Ogólnopolskie Stowarzyszenie Budownictwa Naturalnego

Ludzie pytają, to odpowiadam.

OSBN odmówił pomocy, po raz kolejny. Dla OSBN zapleśniałe ani zgniłe ściany w wykonaniu swojego profesjonalisty nie istnieją. Próżno szukać jakiegokolwiek info o sprawie na stronie OSBN albo profilu na facebooku. Tam budownictwo naturalne w wykonaniu profesjonalistów ma się świetnie, a OSBN świętuje swoje siedmiolecie i liczne sukcesy. Zarząd OSBN odmówił nawet wykluczenia pana Piotra S. wykonawcy ze Stowarzyszenia. Dla pana wykonawcy OSBN nadal będzie promować i edukować czyli pozyskiwać klientów, żeby więcej zapleśniałych  i zgniłych tzw. naturalnych domów (z rakotwórczymi płytami OSB) budować. Brawo Wy!

Wykonanie: profesjonalista z OSBN 

Wykonawca: profesjonalista z OSBN
Wykonanie: profesjonalista z OSBN





















A na bazie moich doświadczeń z budownictwem naturalnym i owocną współpracą  z Ogólnopolskim Stowarzyszenia Budownictwa Naturalnego przygotowałam instrukcję w kilkunastu krokach, jak rozwiązać problem zapleśniałych i zgniłych ścian ze słomy w wykonaniu profesjonalisty z OSBN.

Zaczynamy:

Faza wstępna - przygotowawcza albo sprawcza:
1. Należy intensywnie pozyskiwać klientów dla swoich członków przez:
- wykłady
- szkolenia
- liczne warsztaty
- publikacje
- festiwale
- skuteczny PR promocyjny w środkach masowego przekazu,
- filmikach na youtube
- wszelkie inne sposoby
promować i edukować o budownictwie naturalnym jako zdrowym (to nic że w całości zapleśniałe ściany), ekologicznym (to nic że płyty OSB z formaldehydem),  z materiałów odnawialnych (w sensie że taki ten formaldehyd odnawialny?).

2. Należy oświadczyć publicznie wszem i wobec, że zrzesza się profesjonalistów budownictwa naturalnego. Kto by się tam przejmował weryfikacją takich profesjonalistów albo ich umiejętnościami.

3. Należy intensywnie promować takich profesjonalistów zamieszczając ich dane personalne, zdjęcia, dane kontaktowe,  rodzaj działalności.

Faza środkowa - dbanie o swoich 

Jeżeli dojdzie do pozyskania "jelenia" tj. inwestora budownictwa naturalnego zlecającego budowę swojego domu profesjonaliście z OSBN można w pełni rozwinąć skrzydła

1. W przypadku zgniłej ściany ze słomy i wilgotności słomy 68% należy oświadczyć eksperckim tonem zrozpaczonemu inwestorowi, przecież to nie problem bo być może to wilgotność powietrza w słomie (w czerwcu!). Kto by się tam przejmował fizyką.


68% wilgotności słomy w ścianie
- przecież to nie problem wg prezesa OSBN

2. Gdyby inwestor jednak nadal był zaniepokojony i błagał o pomoc należy tej pomocy stanowczo odmówić, nawet w udziale w pomiarach słomy, no bo wykonawca to przecież kolega. No jak to tak? Brać udział w czymś co potencjalnie może zaszkodzić koledze? No niepodobna, trzeba dbać o interesy swoich.

3.  Gdyby inwestor był bardzo upierdliwy i opublikował zdjęcia z budowy: zapleśniałe ściany, zgniła słoma w ścianie, po tym jak wykonawca profesjonalista z OSBN po kilku miesiącach oświadczył, że jednak niczego naprawiać nie będzie  - nic straconego, wystarczy udawać że problem nie istnieje, budownictwo naturalne kwitnie, karawana szkoleń, warsztatów i festiwali jedzie dalej, a zgniła ściana tudzież zapleśniałe w całości ściany nigdy się nie wydarzyły.

Faza konsekwentna - konsekwentne umywanie rąk, odmawianie pomocy i dbanie o swoich

1. Natrętny inwestor publikuje dalej te zgniłe i zapleśniałe ściany i w dodatku ma jakieś wolty do OSBN, a nawet ośmiela się prosić o pomoc na angielskojęzycznych grupach budownictwa naturalnego. No to już przesada. Jak inwestor śmie, trzeba by coś zrobić

2. Odwrócić kota ogonem na  angielskojęzycznej grupie, że w ogóle to wszytko wina inwestora, a my w geście wspaniałomyślności nawet tego inwestora możemy zaprosić na nasze spotkanie znaczy OSBN, żeby pokazać jacy otwarci jesteśmy, a że gnijący dom to już zupełnie sprawa drugorzędna, absolutnie nieważne.

3. Zastraszyć inwestora pozwem o zniesławienie. Jak śmie coś publikować nie po myśli OSBN, a że prawdziwe? Kto by się tam prawdą przejmował.

4. Wystosować pismo do inwestora o "zaprzestanie pisania nieprawdy co do podjętych przez OSBN działań" i że OSBN chce poznać oczekiwania inwestora wobec Stowarzyszenia.

5. Na argumentacje rzeczową inwestora obalająca pisanie nieprawdy nabrać wody w usta i nic nie odpowiadać

6. Oświadczyć Inwestorowi że OSBN nie ponosi odpowiedzialności za indywidualne prace i działania członków, dopiero wtedy kiedy inwestor ma  zgniłą ścianę i zapleśniałe wszystkie ściany wewnętrzne, w wykonaniu profesjonalisty należącego do OSBN. Niechże się ten upierdliwy inwestor w końcu odczepi

7. Na prośby inwestora o pomoc merytoryczną  uprzejmie odpowiedzieć po dwóch tygodniach że jesteśmy otwarci na uwagi, po czym  znowu umiejętnie zamilknąć, a po kolejnych 2 tygodniach oświadczyć że jako Stowarzyszenie "nie wykonujemy badań i ekspertyz", a pomiary i analizy o które inwestor prosił będą wymagały "bezpośredniego zatrudnienia odpowiednich ekspertów/biegłych". Jakże to odkrywcze i pomocne i wymagało 4-ro tygodniowego namysłu.

8. Zaproponować  spotkanie inwestorowi, w ramach tej otwartości, a jak nie daj Boże się zgodzi i zaproponuje kilka terminów zastosować sprawdzoną taktykę i spokojnie przeczekać aż miną terminy, po czym odmówić pomocy.

9. Absolutnie nie do pomyślenia jest wykluczenie wykonawcy - profesjonalisty ze Stowarzyszenia, w końcu to swój, trzeba dbać o niego, a gdzie on będzie miał lepsze warunki złapania kolejnych jeleni, żeby zgniłe i zapleśniałe ściany wykonywać.

10. W akcie wspaniałomyślności  zdobyć się na opublikowanie oświadczenia na stronie, że "OSBN nie ponosi odpowiedzialności za działania swoich członków". Trzeba się naszukać tego oświadczenia, ale za to na stronie głównej OSBN nadal zrzesza profesjonalistów i chce budować więcej dobrych trwałych domów. Na facebooku OSBN zrzesza profesjonalistów, a celem jest prowadzenie badań. Pytanie tylko czego i gdzie? Bocianów na Antarktydzie? Bo domów słomianych w Polsce - nie.

11. W akcie największego i jakże wzniosłego poświęcenia, OSBN "gotowe jest wspierać polubowne rozwiązania zaistniałej sytuacji". Aż się wzruszyłam takie to szlachetne i doniosłe, zwłaszcza że wykonawca polubownie oświadczył, że żadnych napraw dokonywać nie będzie, zostawiając inwestora ze zgniłą ścianą na zimę.

Faza przyszłościowa

1. Z niczym niezmąconym poczuciem chwały i misji dziejowej należy nadal intensywnie promować swoich profesjonalistów i pozyskiwać im klientów - patrz faza wstępna. W razie czego, w tym samym poczuciu chwały, na  inwestora się wypnie, zostawi ze zgniłymi ścianami i odmówi jakiejkolwiek pomocy.

2. W przypadku kolejnych zgniłych albo zapleśniałych ścian,  w wykonaniu profesjonalistów OSBN instrukcja postępowania już jest, można ją tylko udoskonalać albo nie, bo przecież już działa doskonale.

Voilla!




9 komentarzy:

  1. 3. Zastraszyć inwestora pozwem o zniesławienie. Jak śmie coś publikować nie po myśli OSBN, a że prawdziwe? Kto by się tam prawdą przejmował.

    cytuję pkt.3 z Twoich powyższych słów świetnej ( i okrutnie smutnej) analizy działalności tych nieuczciwych ludzi.Bo to zastraszanie pozwem o zniesławienie czy niszczenie marki to ostatnio plaga jakaś.Byłam wczoraj na zebraniu w sprawie hałasu i walki z dużą fabryką emitującym go.Też strach przed pozwami o niszczenie marki dominował.Wie ktoś coś jak to jest ? Ktoś robi źle ( nazwijmy to tak oględnie) i jak się poskarżysz to on cię odda do sądu ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem członkiem OSBN-u, nie jestem w zarządzie. Przykra sprawa. Ale zdaje sobie Pani sprawę z tego OSBN nie jest stroną sporu? Abstrahując od zachowania zarządu, to jednak uważam, że główne pretensje powinny być skierowane do wykonawcy. Oczywiście sprawa jest przyczynkiem do uruchomienia procedur na tego typu przypadki, ale faktem jest OSBN nie odpowiada za to co robią członkowie. Inwestor podpisywał umowę z wykonawcą, w tej umowie nie ma nigdzie OSBN'u, natomiast nikt nie broni aby do umowy np wpisać audyt projektu i budowy przez specjalistę. Co pozwoli zmniejszyć ryzyko wystąpienia takich przykrych wypadków

    OdpowiedzUsuń
  3. Szanowny Panie, Tak oczywiście zdaję sobie sprawę że FORMALNIE OSBN nie jest stroną konfliktu, ale tylko formalnie. Bo przecież to OSBN intensywnie promuje budownictwo naturalne i wykonawców zrzeszonych w OSBN, a tym samym ponosi odpowiedzialność co najmniej etyczną za swoich członków. A zachowanie w tym przypadku Zarządu OSBN rzuca światło (niekorzystne) na profesjonalizm wszystkich członków stowarzyszenia. OSBN było poproszone o pomoc merytoryczną m.in. w badaniach domu słomianego, a to jest przecież zapisane w Statucie i tej pomocy ODMÓWIŁO. Co więcej Zarząd odmówił wykluczenia nierzetelnego (bardzo delikatnie mówiąc) wykonawcy ze Stowarzyszenia. To jak to jest z tym zrzeszaniem profesjonalistów???

    OdpowiedzUsuń
  4. Przykro mi, że kogoś mogło spotkać coś takiego, kibicuję dalej!

    OdpowiedzUsuń
  5. Coś ruszyło się w sprawie? Może to trzeba darować sobie i z pomocą dobrych ludzi, wymienić te zapleśniałe kostki?

    OdpowiedzUsuń
  6. Kostki już dawno (październik listopad 2018) zostały wywalone i naprawy najpilniejsze porobione. Jeszcze trochę zostało do naprawy (elewacja). Natomiast sprawy prawne z wykonawcą się przeciągają i czekam na ich zakończenie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Czy mogę się dowiedzieć jak pani sobie poradziła z p. Piitrem S. Jest wykonawcą mojego domu i również mamy z nim problemy

    OdpowiedzUsuń
  9. OOO... przykro mi to słyszeć/czytać. Radzę natychmiast poszukać dobrego prawnika i podjąć czynności prawne. Proszę do mnie napisać na priv. Powodzenia

    OdpowiedzUsuń