Chyba udało się! okryć glebę. Zrobiło się całkiem zielono. Z obserwacji: gorczyca rośnie szybko ale nie trzyma ziemi korzeniami, w sensie jest błoto. Na lucernie sianej wiosną błota nie ma, lucerna mocarna jest, spróbujcie wyrwać taką z korzeniami! Trzyma taka korzeniami ziemię. Koniczyna wschodzi baaaardzo długo ale wreszcie wzeszła, czekała cwana na deszcz. Czy mocarna jest spradzę w przyszłym roku.
I nawet wały się bujnie zazieleniły, pierwszy czekał na deszcz, drugi obsiany bardzo późno (no jak go w końcu zrobiłam) wyką i obłożony skoszoną lucerną.
|
Taaaaki kawał obsiany i zazieleniony |
|
W różnym stadium urośnięcia |
|
Taaaaki kawał - z innej strony |
|
Maliny posadzone w zasianej, skoszonej i przekopanej płytko gorczycy |
Co prawda maliny nie lubią gorczycy, ale najpierw siałam, a potem sadziłam i czytałam o malinach. Nic to przez zimę gorczyca wymarznie, na wiosnę dosieje się koniczynę białą, którą maliny lubią i niezapominajkę, którą z kolei lubią robale lubiące maliny :)
|
Najmłodsze zasiewy, też zdążyły się zazielenić. |
|
Świeżyzna, a po prawej starszaki już do wykoszenia |
Jak jeszcze wytrzyma trochę bez mrozów zdążą podrosnąć. Z obserwacji: pierwszy przymrozek zwarzył (ortografia prawidłowa!) żółtlicę (wyrośnięte chwaściska) a tych młodych roślinek nie ruszył.
|
Obsiany wał drugi wyką |
Może na drugi wał będą kapustne (w każdym razie mam w planie, a co wyjdzie okaże się), a one gorczycy nie lubią, a może już mi brakło gorczycy, a może jedno i drugie. Podnóżki wału też obsiane, zdaje się że koniczyną, a na tą dłuuuuugo trzeba czekać. Powschodziła nawet ale jeszcze nie zdążyła urosnąć. Wał obsiany i obłożony skoszoną lucerną, bo straszne bryły ziemi były, nie mogłam ich rozbić. I proszę powschodziło bez problemu.
|
Różne odcieni zieleni, dosiewana gorczyca do koniczyny. |
Różne odcienie zielonego to koniczyna siana daaawno początek września i gorczyca siana przed chwilą (w październiku). Koniczyna najpierw nie chciała wschodzić (za sucho jej było), spokojnie poczekała na deszcz i powschodziła (widać na dalszym planie).
|
Obrośnięty wał pierwszy, nawet z południowej strony |
Gorczyca z facelią która nie wschodziła w w sierpniu od południowej strony albo bardzo marnie (upały) poczekała sobie na deszcze (październik) i wystartowała z kopyta (chciałam powiedzieć z korzenia). Cwane to zielsko jest, potrafi dużo żeby przeżyć...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz