piątek, 19 sierpnia 2016

Permakulturowe dylematy

Że ma być naturalnie, zdrowo (po to kupiłam hektary), bez grama chemii, permakulturowo to wiadomo.
I zaplanowałam sobie wały permakulturowe, o których pisze Gorzka Jagoda tu:
http://krycor.blogspot.com/search/label/wa%C5%82y%20permakulturowe

albo podniesione grządki, znowu Gorzka Jagoda tu:
http://krycor.blogspot.com/search/label/podniesione%20grz%C4%85dki

albo przekładańce vel kanapki według Utygan

I Sepp Holzer w swojej książce.

Sąsiedzi dzień wcześniej rozrzucali obornik, więc poprosiłam sąsiadkę "przy okazji" o trochę gnoju żeby przywieź w pobliże chaszczy.
Sąsiedzi chcieli dobrze, rozrzucili obornik i od razu zbronowali, na tym kawałku hektarów, co to chciałam własnoręcznie uprawiać.
Reszta hektarów puszczona w dzierżawę - stan zastany przed kupnem i ja po trochę będę odbierać. W planie odbierania 22 ary - kawał pola. Na kawałku chaszcze (teraz to już bzowy sadek),  na kawałku zasiana lucerka i kawałek po czosnku i pszenicy.
No i teraz mam dylemat: robić te wały czy nie robić?
Ziemia u mnie dobra III klasa (pył ilasty), ciągle uprawiana: czosnek i pszenica.
Ugory u mnie na wsi nie występują.
Z drugiej strony mam gałęzie po czyszczeniu chaszczy, całe mnóstwo, których nie dałam spalić, a mozolnie musiałam ciąć i układać w sterty, żeby chaszcze jako tako uporządkować. Z przeznaczeniem na wały ma się rozumieć.
Słomę też mam, Siana/trawy nie mam, bo posianą i skoszoną lucerkę (jak się tu mówi) krowa zjada.
Gnój już nawieziony i zbronowany.
Wiem że na pewno nie chce zostawiać gołej ziemi na zimę.
Sąsiedzi zasiali lucernę na wiosnę, mimo że prosiłam o to w jesieni, ale tak tu się robi. Lucerka siana  na wiosnę. I została goła biedna ziemia na zimę.
Teraz  goły kawałek po czosnku i po pszenicy chcę koniecznie zakryć.

Co robić?
1) Budować wały?
czy
2) Zasiać nawóz zielony? koniczyna wieloletnia lub facelia i gorczyca przemarznie przez zimę

Żeby na wiosnę zasadzić przynajmniej maliny i porzeczki.
A warzywa jak się uda (bo pracuję w Wielkim Mieście i praca mnie wsysa, no i jeszcze nie mieszkam na hektarach, a w Wielkim Mieście).

To ja może zapytam Gorzkiej Jagody. Moje guru, nie to złe słowo, moja przewodniczkę, po mądrym ogrodnictwie w zgodzie z naturą. Mądrą, serdeczną i życzliwą osobę. Mądrą doświadczeniem, a nie wiedzą nabytą.

Tak wygląda schemat wału permakulturowego
żródło: http://alekovo.com/raised-beds-permaculture-style/

A tu inny rysunek wału:
Źródło: https://www.permaculture.co.uk/articles/many-benefits-hugelkultur
A an koniec filmik z moją Przewodniczką w roli  głównej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz